środa, 16 listopada 2016

Testowanie zestawu z ali :-)

Witam Was :-)

Przychodzę dziś do Was tak na chwilkę wieczorem, bo niestety brak czasu uniemożliwia mi jak na razie cokolwiek. Wszystko u mnie jest w fazie organizacji i na przyjemności czasu brak, a co za tym idzie na krzyżyki czasu nie ma w ogóle i niczego nie robię co wymaga wyszywania ze schematu na białej kanwie. Jak już się zorganizuję to zacznę robić kolejny kolorowy obraz dla siebie. A tym czasem postanowiłam przetestować zestaw z ali, o którym pisałam Wam kilka postów wcześniej. Bardzo fajnie i ciekawie się zapowiadał i tak samo jest podczas stawiania krzyżyków. Coś musiałam sobie podłubać, bo jeszcze trochę i zapomnę jak się wyszywa ;-) I szczerze Wam powiem, że brakuje mi troszkę xxx....., ale jeszcze troszkę i sobie jakoś wszystko z sensem poukładam.

Zestaw o którym Wam pisałam wcześniej prezentuję się tak:





A tak powoli zaczęłam testować i powiem Wam, że mimo iż kanwa jest z nadrukiem to bardzo fajnie się wyszywa. Bardzo różni się od naszych Polskich kanw z kolorowymi nadrukami. Na tej krzyżyki są równiutkie i szybko się stawia.

I tak to pojawiły się pierwsze xxx:




 Praca obecnie jest na takim etapie i mam nadzieję, że szybko xxx będzie przybywać i jak tylko skończę to przetestuję jak schodzą kolory z tej kanwy które są na nią naniesione, aby ułatwić wyszywanie.


  
Buzia dziewczynki, włosy i kapelusik. Coś już widać. Jak tak dalej pójdzie jak dziś to będę mogła niedługo pokazać Wam w całości skończony.


A tym czasem Pozdrawiam Was Serdecznie i do kolejnego postu.
W miarę możliwości będę zaglądać na Wasze blogi i nadrabiać zaległości w czytaniu.



Buźka :-)






Dziękuję, że do mnie zaglądacie i za każde pozostawione słowo :-)

 




niedziela, 6 listopada 2016

Kusudama i róża w oprawie :-)

Witam Was :-)

Witam Was niedzielnie. U mnie w dalszym ciągu brak czasu i jakiejkolwiek organizacji, ale powolutku zaczynam wszystko kontrolować. Dziś zamiar był taki, że coś odpocznę, ale jak zwykle musi się coś wydarzyć i tak to mój najmłodszy Kacper rozciął sobie łuk brwiowy. Obyło się bez szpitala, bo moje doświadczenia jeśli chodzi o kontuzje dzieci są tak bogate, że udało się wszystko opanować, plastry sciągające naklejone i można dalej brykać ;-). Ale nie o tym dziś.
Ostatnio zrobiłam pierwsze dwie małe i dwie duże kule "kusudama" z papieru, dwie pomarańczowe małe i dwie duże biało - zielone. Teraz muszę poczekać, aż dotrą do mnie kolorowe kartki i w tym roku będę robić zielone, czerwone, fioletowe i białe. Taka kolorystyka będzie u mnie królować na święta. Mam też plan na jakieś choinki, ale zobaczymy jak czas pozwoli.
A dziś pokażę Wam moje pierwsze papierowe kulki :-)

Pierwsze pokażą się dwie pomarańczowe:


A teraz dwie duże biało zielone (średnica tych ma 41 cm)



Kolejny pościk o papierowych kulkach będzie za jakiś czas i wtedy będzie dużo i kolorowo :-)

A teraz wisienka na torcie, czyli moja róża w pełnej krasie, czyli oprawiona.
Oprawę tak wymyśliłam sobie, żeby była biała rama i białe pass.
A efekt jaki otrzymałam jest taki:


Jak Wam się podoba?

 Na dziś tyle i do kolejnego postu :-)

Pozdrawiam Was i życzę udanego i miłego tygodnia :-)




Dziękuję, że mimo iż mnie mało tu, to zaglądacie do mnie i dziękuję za każde słowo zostawione pod postami :-)